piątek, 21 listopada 2014

Rozdział 14



 
P.O.V Hope
-Hope, bo cię kocham.-Mówi na wydechu a mi łzy napływają do oczu.
Biedak, niepotrzebnie się stresował przecież ja też go kocham.
-Harry kochanie ja ciebie też kocham.- Odpowiadam i przytulam go z całej siły.
P.O.V Harry
Jak ja teraz się wspaniale czuję. Najlepsza istotka na ziemi, moja dziewczyna właśnie mi wyznała miłość.
Tak się bałem, że tego nie zrobi.
Od teraz jestem pewny, że będę naprawdę szczęśliwy z Hope.
Mamy niestety problemy, ale musimy sobie dać radę. Razem jesteśmy silni.
-Może już chodźmy do domu, bo nogi mnie bolą w tych butach.- Mówi po dłuższej chwili.
-Oczywiście kochanie.
Kiedy jedziemy samochodem w kierunku domu Hope cały czas się uśmiecham.
To silniejsze ode mnie. Kiedy jestem przy niej czuję się tak wspaniale, niezwykle. Nareszcie wiem, że komuś serio jestem potrzebny.
P.O.V Hope
Kiedy wracamy samochodem pod mój dom Harry nic nie mówi tylko się uśmiecha.
Uwielbiam go takiego, więc się nie odzywam. Ciągłe nie mogę uwierzyć, że jesteśmy razem.
To jest takie wspaniałe.
-No pa.- Mówię, kiedy stoimy już pod moimi drzwiami. On tylko głośno wzdycha i przyciąga mnie do siebie i całuję.
Czuję jak się rumienię. To jest takie wspaniałe.
-Od tej pory masz się tak ze mną żegnać.-Mówi i mnie przytula.
-Kocham cię Harry. Dobranoc.- Całuję go jeszcze raz poczym wchodzę do domu.
Słyszę tylko: Też cię kocham. Dobranoc.
Zmykam drzwi i dłuższy czas stoję w bezruchu trzymając palce na ustach.
Ten dzień tak źle się zaczął a skończył w najlepszy sposób.
To, co się dziś stało było po prostu magiczne.
Teraz wiem, że Harry Styles jest najukochańszym chłopakiem na świecie.
Kiedy się myję i przebieram cały czas myślę o moim ukochanym.
Postanawiam się podzielić moim szczęściem z Marcelem…
P.O.V Harry
Kiedy Hope znikneła za drzwiami miałem ochotę iść za nią, ale muszę jeszcze załatwić sprawę która by się jej nie spodobała.
Stella.
Powiedziałem jej, że jadę na chwile do domu, bo zapomniałem czegoś ważnego.
Kiedy ponownie wchodzę do domu Sophie atmosfera jest całkiem inna niż wcześniej.
Wszyscy siedzą cicho i tańczą do wolnych utworów.
Dostrzegam te blond włosy, które szczerze przyprawiają mnie o mdłości.
-Coś strasznie długo ci zeszło w tym domu.-Oznajmia nadąsana.
-Coś mnie jeszcze zatrzymało. Może już cię odwieść do domu jesteś pewnie zmęczona.
-Dobry pomysł.- Mówi i mnie przytula.
-Dobra to chodźmy już.
Kiedy jedziemy do jej domu opowiada mi co się działo na imprezie kiedy mnie nie było.
-No dobranoc.- Mówię, kiedy stoimy przed jej domem. Już chcę odejść, kiedy mnie odwraca i całuję w policzek.
-Dobranoc przystojniaku.
Łe…To było okropne.
Moja Hope jest sto razy lepsza.
P.O.V Kim
Po prostu nie wierzę w to, co przed chwilą zobaczyłam.
Podobno między Hope a Harrym coś jest a tu Harry wychodzi z imprezy u boku tej lali Stalli.
Poprosi nie wierzę. Co za głupek.
-Kim coś ty taka nieobecna?- Pyta Niall, który siedzi obok mnie na kanapie.
-Po prostu myślałam, jakim głupkiem jest twój niby przyjaciel Harry- Mówię zdenerwowana.
-Ej, nie obrażaj go. Przecież nic ci nie zrobił. Prawda?
-Mi nie, ale Hope tak.
-Tak? Niby, co?
-Najpierw robi jej nadzieję, że będą razem a potem zarywa do Stelli.
-Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Harry taki nie jest.
-Chcesz wierzyć czy nie to nie zmienia fakt, że Harry jest fałszywy.
-Przestań tak mówić Kim.
-Bo co mi niby zrobisz?
-Kim…
-Dobra nie chce mi się już kłócić. Idę do domu. Cześć.- Mówię i wychodzę.
Jeśli Niall mi nie chce wierzyć to trudno jego sprawa, ja wiem, co widziałam.
Teraz tylko muszę powiedzieć o tym wszystkim Hope, ale tak, żeby jej nie skrzywdzić.
To nie będzie takie proste.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
hej :*
Przepraszam za błędy itp.
Pozdrawiam Megan. To, że cię kocham już chyba wiesz <3
Gdyby nie ty nie poradziłabym sobie :***
Kocham cię skarbie.
Oczywiście moją kochana Karolinę też.
dziękuję wam dziewczyny za wszystko.
nawet nie wiecie ile dla mnie znaczycie.
KOCHAM <3

2 komentarze:

  1. Rozdział świetny, coś czuje że będzie konfrontacja między Hope a Stellą. Zmieniłaś tytuł ? Myślałam,że piszesz od nowa. Pozdrawiam i całuję =*** Love

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham cię rozdział świetny, nazwa jest super. Czekam na nn. Ty nas potrzebujesz ? Chyba my cb i Megan się zgodzi :) Pozdrawiam i życzę weny :D

    OdpowiedzUsuń

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ<3
TO WIELE DLA MNIE ZNACZY :**