czwartek, 11 września 2014

Rozdział 5



                                                 Dedykacja dla wspaniałej Megan
                                                           Kocham twoje ff <3
-Więc? - Uśmiecham się niepewnie patrząc na ciebie.
. -Hm? - Spojrzał na mnie, a ja nie wiedziałam, co mam powiedzieć.
-Czemu ja? - Zapytałam spuszczając głowę w dół.
 - Nie rozumiem. - Odparł szybko.
- Dlaczego poprosiłeś mnie, żebym cię uczyła? - Powiedziałam cicho.
 – Bo jak już mówiłem, nikt inny tego nie potrafi. - Oznajmił.
 Ale jutro o mnie zapomnisz, i będzie po wszystkim. – Stwierdziłam w myślach. Kiedy zbliżaliśmy się do parku, ruszyłam szybciej w stronę jednej z zielonych, starych już ławek. Założyłam nogę na nogę, i czekałam aż dołączysz do mnie. Po chwili siedziałeś obok mnie, a ja nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Może nie powinnam mówić nic?
- Myślisz, że dostaniesz dobrą ocenę z piątkowej klasówki? -Zapytałam niepewnie.
- Jeśli nadal będziesz dawała mi tak dobre korepetycje, to myślę, że dobrze mi pójdzie. - Powiedział uśmiechając się do mnie szeroko. Szczęka mi opadła, kiedy usłyszałam te słowa z ust Harry'ego Styles'a.
- Chcesz, żebym uczyła cię dalej? - Zapytałam uśmiechając się mimowolnie i spojrzałam na niego kątem oka.
 - Jasne, przecież bardzo dobrze mnie uczysz mnie. - Mruknął patrząc na mnie i się uśmiechając.
 . - To miłe, co mówisz, naprawdę. - Odpowiedziałam cicho.
- Co powiesz na lody? - Zaproponował wstając powolnie z ławki.
- Jasne, czemu nie. - Odparłam z uśmiechem na ustach.
Kiedy kupujemy lody idziemy się jeszcze trochę przejść, po czym chłopak odprowadza mnie do domu.
Oczywiście pierwsze, co to postanawiam napisać do Marcela:
,, Hej. Już po nauce, Harry był bardzo miły. W ciągu godziny już wszystko rozumiał, trochę to dziwne, ale ok. jest coś jeszcze…Po nauce zaproponował spacer. Gadaliśmy o wszystkim
i o niczym. Kiedy mijaliśmy jakieś dziewczyny widziałam, że są zazdrosne, a ja czułam się taka ważna. Szkoda, że ona zauważ mnie tylko wtedy, kiedy mu pomagam w nauce. No, ale to też dobre. Umówiliśmy się na następne spotkanie, ale jeszcze nie wiem, kiedy”.
Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.
 Czy on cały czas siedzi przy komputerze? A może specjalnie czekał na wiadomość ode mnie?
,, Mówię ci ten Harry i ty jeszcze będziecie razem. Cieszę się, że miło spędziłaś dzień. Pamiętaj, że jak potrzebujesz z kimś popisać, o tym, co ci leży na sercu, to zawsze jestem do twojej dyspozycji.”
Zaskoczył mnie tą wiadomością, ale to miłe. Przecież on nie wie gdzie mieszkam ani jak mam na nazwisko, a już o wyglądzie nie wspomnę... To, czemu tak się mną interesuję?
Popisałam z nim jeszcze chwilę, poczym przyszła do mnie, Kim, która także czekałam na relację z mojego nauczania. Kiedy już wszystko wiedziała, to podobnie jak Marcel stwierdziła, że ja i Harry będziemy razem i to tylko kwestia czasu , niestety to nieprawda. Chyba. Z jednej strony jakąś szansę może i mam, ale ja to Hope t niezdara… nie to niemożliwe, żebym była z Hardym.
Cały wieczór spędziłam, z Kim na gadaniu i oglądaniu jakiejś komedii.
Kiedy już miałam się kłaść spać to nagle mój telefon powiadomił mnie o przychodzącym SMS.
Od razu sprawdziłam, kto to …
Od: Nieznany
Przepraszam, że tak późno, ale chcę jeszcze raz ci podziękować za naukę. Dzięki tobie nareszcie chodź trochę rozumiem tą matematykę, chociaż nadal mam problemy. Mam nadzieję, że ci nie przeszkadza nauczanie mnie. Dzięki też za spacer i za rozmowę. Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy. Pozdrawiam. Harry ;)
Chyba czytałam tą wiadomość ze sto razy. Harry Styles do mnie napisał SMS i chcę powtórzyć nasz spacer. Już na samą myśl się zaczerwieniłam.
Co ten chłopak ze mną wyprawia…
Odpisuję tylko, że nie ma, za co dziękować, po czym odkładam telefon i próbuję usnąć, chociaż nie za bardzo mi to wychodzi, ponieważ ciągłe myślę o Harrym.
Tak cię kocham Hope. Jesteś moim najcenniejszym skarbem. Kocham cię księżniczko. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił, chyba bym umarł…
Już mój Harry miał mnie  pocałować, gdy nagle obudziłam się.
No tak, jak się dużo o kimś myśli t też można o tym śnić…
Teraz już wiem, że to, co czuję do Hardego to więcej niż tylko zauroczenie…
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
hej:)
czyta to ktoś????
Z góry przepraszam za błędy..
pragnę podziękować wyjątkowej osobie która pomogła mi w pisaniu tego rozdziału.
kocham cię słonko ;)

2 komentarze:

  1. hej przepraszam że nie dawałam ci komentarzy ale sama rozumiesz dwa blogi i do tego duużo nauki :P Rozdział super nie mogę się doczekać następnego pozdro Karo :D :D :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za dedykację, też uwielbiam Twoje opowiadanie =***

    OdpowiedzUsuń

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ<3
TO WIELE DLA MNIE ZNACZY :**