niedziela, 14 września 2014

Rozdział 6

Na początek chcę przeprosić za to ,że  akcja szybko się dzieję, ale ja nie umiem się rozpisywać niewiadomo jak..

                                Rozdział dla mojej kochanej misi(kostek miłosnej śmierci) 
                               Wybacz, ale nie znam twojego imienia, całuski...

Następny dzień w szkole minął bardzo szybko. Były bardzo luźne lekcje. Oczywiście nie obyło się bez przykrych sytuacji. Jakimś cudem Stella(tapeciara) dowiedziała się o moim spotkaniu z Harrym i oczywiście zwyzywała mnie od najgorszych. Naszczęście w mojej obronie stanęła Kim. Co ja bym bez niej zrobiła? Zazdroszczę jej odwagi i sposobu bycia. Ja bym nie dała rady być taka twarda jak ona.
- To co dziś shopping po zajęciach?- Zapytała uśmiechając się.
- No może być, wkońcu cudem nic nam nie zadali- Odpowiadam odwzajemniając uśmiech.
Tak jak uslaliłyśmy, tak też zrobiłyśmy. Po godzinnym włuczeniu się po sklepach poszłyśmy na lody.
- Uu...Patrz kto tam idzie- Mówi Kim kiedy jemy truskawkowe lody(pycha).
Odwracam się i zamieram, w naszą strone kieruję się 8 cud świata Harry Styles w towarzystwie swojego przyjaciela Nialla Horana. 
No po prostu super...
- Cześć dziewczyny- Odzywa się tym swoim anielskim głosem loczek.
- Hej- Odpowiadamy na raz.
- Poznajcie się. To mój przyjaciej Niall- Jakbyśmy nie wiedziały. Wiem o Harrym sporo rzeczy. Ma czterech przyjaciół: Niall- głodomor, Louis-który kocha marchewki, Zayna-który wygląda na bad boya, ale to fajny kumpel oraz Liama-który zawsze ma racje.
-Cześć, jestem Hope, a to Kim- Mówię poczym wymieniamy uściski dłoni.
Mogę przysiądz, że jak Niall uścisnął dłoń Kim to rozszerzyły mu się źrenice.
Uu...Może będzie nowa para.
Pasowaliby do siebie, oboje lubią żartować i jeść.
- Co teraz macie w planach?-  Pyta loczek.
- Właśnie się zbierałyśmy do domu. A co?- Czemu ja skłamałam? Miałyśmy jeszcze sporo sklepów do obejścia, ale nie wytrzymałabym jakby chcieli iść z nami.
Jeszcze coś  bym głupiego palnęła i co?
- Tak pytam. A niemogłybyście zostać i nam pomóc w wybieraniu prezentu dla dziewczyny Liama?-Pyta blondyn.
- No pewnie-Odpowiada za mnie Kim.-To jakaś specjalna okazja?
- Ma urodziny- Chłopaki odpowiadają równocześnie. Na co się uśmiechamy.
- Ok.To może ja z Kim pójdziemy do sklepu z książkami, a wy do sklepu z biżuterią.-Proponuję Niall. No super Hope. Ty to masz farta.
Zgadzamy się i rozchodzimy w przeciwnych kierunkach. Zdążam tylko strzelić Kim zabujcze spojrzenie i znika mi z pola widzenia.
- Czy ta dziewczyna woli nosić kolczyki czy naszyjniki?-Pytam przerywając ciszę.
-Ee...Nie jestem pewiem, ale częściej widze ją w naszyjnikach-Odpowiada strachliwie. Co jest?
-Czy coś się stało?-Pytam zdziwiona.
-Nie. Czemu tak uważasz?
- Nagle zamilkłeś, jakbyś się czegoś bał.- Usprawiedliwam moje pytanie.
-No dobra,masz mnie.  Chciałbym się ciebie o coś zapytać- mówi.
-Tak?
-Yy...No bo wiesz Sophie czyli dziewczyna Liama ma te urodziny i wyprawia impreze. Zostałem zaproszony z osobą towarzyszącą. No i pomyślałem sobie, że może ty byś ze mną poszła?-Teraz to mnie zamurowało. Powietrza ludzie. Harry Styles zaproponował mi bycie jego osobą towarzyszącą na imprezie dziewczyny jego kumpla. O mój Boże...
-Jeśli nie to zrozumiem.-Mówi i spuszcza wzrok.
-Będę zaszczycona jeśli z tobą pójdę-Odpowiadam i się uśmiecham.
-Serio?-Pyta zszokowany na co tylko kiwam głową na potwierdzenie.
-Super no to wpadnę po ciebie w piątek o 19.-Mówi z ulgą.
-Będę czekała.
         Dwie godziny później...
Wybraliśmy z Harrym naszyjnik z zawieszką w kształcie nutki. A Kim i Niall kupili jakieś romansidło. Okazało się, że Niall też zaprosił Kim jako osobę towarzyszącą. Przynajmniej nie będę sama.
Chłopcy nas odprowadzają do mojego domu żegnają się i idą.
W chwili kiedytracę Harrego z pola widzenia dostaję SMS
Od Nieznany:
    Miałaś się trzymać z daleka od Harrego, teraz czeka cię kara.
Zamieram. To napewno Stella. Zaczynam się bać, no ale nie zrezygnuję z Harrego.
------------------------------------------------------------------------------------------   hej
rozdział pisany na telefonie więc sorki zabłędy.
No to jeszcze raz dziękuję mojem Misi i do następnego.


3 komentarze:

  1. Zostałaś nominowana do LA. Więcej informacji na http://mila28415.blogspot.com/2014/09/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po za tym świetny rozdział. Już nie mogę doczekać się następnego. Pozdrawiam =***

      Usuń
  2. Siema dziękuje i chce powiedzieć że KOCHAM ten rozdział i KOCHAM CIEBIE !!
    i zapraszam na rozdział 8 a no i oczywiście przepraszam że dopiero teraz daje komentarz ale jestem chora :P :( i mama się na mnie darła jak byłam tylko na kompie :P pozdrawiam
    P.S nazywam się Karolina :D

    OdpowiedzUsuń

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ<3
TO WIELE DLA MNIE ZNACZY :**